ROBERT
WYATT
"Kiedy pomyślę nad czymś mi bliskim albo inspirującym, to jestem zmuszony
wymienić bezbronność, niewiność i najczęściej rzeczy, które nikogo nie obchodzą.
To, czym się brzydzę i co mnie nie interesuje, jest oczywiste i wręcz
popularne." Robert Wyatt
Sea
Song, live London '74
Portrety z
różnych okresów twórczości: z Soft Machine około 1967
roku, podczas realizacji "Rock Bottom" na swojej
farmie Delfina w 1974, oraz promocyjne
zdjęcie Rough Trade do płyty "Old Rottenhat" z
1984. Angielski muzyk i kompozytor
Robert WYATT (właściwie Robert ELLIDGE, ur. 28.01.1945 w Bristol jako syn
pianisty Georga ELLIDGE i dziennikarki) przełamał jako pierwszy (!) perkusista rockowy granice do sztuki
jazzowej. Pojęcie jazzrocka w jego kompozycjach (naipierw z jego legendarną
grupą SOFT MACHINE w latach 1966-71, a potem w zespole
MATCHING MOLE
1971-73) trzeba rozumieć w pierwszej kolejności jako muzykę
zaistniałą i wyimprowizowaną "z głowy", w której aranżacje zawsze powstawały z
prawdziwego natchnienia.
Zadziwiające było np. u
SOFT MACHINE, że ich improwizacje były oparte wyłącznie o
skale modalne, a nie harmoniczne, w których to poruszał się Miles DAVIS, nieprawdziwie okrzyknięty prekursorem jazzrocka. Do tego
dochodzi fascynujące i awangardowe preparowanie brzmienia w połączeniu
z surrealistycznymi tekstami śpiewanymi przez WYATT'a, co przyniosło
tej grupie określenie mianem wyjątkowej i wręcz prekursorskiej.
"I'm
ABeliever/Memories"Sp'74, "I'm A Believer" Sp'74,
"The Peel Sessions"
'74 MLp i CD.
Jego pierwsze solowe
dokonania przypadły jeszcze na okres pracy z tą grupą, kiedy to nagrał
w 1970 roku album "The End Of En Ear", stanowiący do dziś
jedną z
najbardziej interesujących, a zarazem zagadkowych pozycji wśród płyt awangardowych. Stała się
ona niewątpliwie wydarzeniem artystycznym i do dzisiaj nie straciła nic na wartości,
a w wielu momentach jest nadal odkrywcza i wręcz nowatorska.
Właśnie ta płyta
zawiera odpowiedź na pytanie, dlaczego on w 1971 odszedł od
SOFT MACHINE:
jego decyzja wydaje się być wręcz uzasadniona, ponieważ
grupa ta pojmowała jazz jazzowo ( co było głównie zasługą
RATLEDGE'a i HOPPER'a), a WYATT rockowo i eksperymentalnie. Przytym bronił się on przed graniem muzyki należącej i tworzonej
przez czarnych muzyków, przed którymi odczuwał zbyt duży respekt i
szacunek, nie chcąc ich naśladować.
Portrety z papierosem, oraz na okładce płyty SOFT MACHINE
"Two" Fot. Virgin. W latach 1971 do 73 był
on założycielem i leaderem słynnej, wspomnianej już grupy awangardowej
MATCHING
MOLE, z którą zrealizował dwie płyty długogrające:
"Matching Mole" i "Little Red Record".
1
czerwca 1973 roku uległ
nieszczęśliwemu wypadkowi (wypadając z okna trzeciego piętra) i od tej pory żyje
częściowo sparaliżowany, poruszając się w wózku
inwalidzkim. Los zaśmiał się z tego człowieka
wyjątkowo, ale nie pozbawił go życia, ofiarowując mu w
zamian duszę oraz siłę woli, pozwalającą unieść
ten ciężar.
Ten wypadek zbudował "Rock Bottom", stanowiący handel z losem:
wymiana zdrowia na pomysł na muzykę, która dzisiaj wydaje się być jego
największym dziełem, zainspirowanym - wg. słów
autora - weneckimi przedmieściami. W opinii wielu krytyków płyta
ta, posiadająca niezaprzeczalnie wstrząsającą wymowę i przesłanie, cieszy się
uznaniem wśród słuchaczy progresywnego rocka i została zrealizowana "domowo" z
udziałem licznych przyjaciół: Richard SINCLAIR, Ivor CUTLER, Laurie ALLEN, Hugh
HOPPER, Mongezi FEZA, Fred FRITH, Mike OLDFIELD i Gary WINDO. Jest ona trochę
skomplikowana, ale łatwa w słuchaniu i przede wszystkim piękna.
Nie wywołuje współczucia i uwalnia się znakomicie od balastu
powstania.
"Sea Song" Sp'74, "Ruth Is Stranger Than
Richard" '75 LP, "At Last I Am Free/Strange Fruit" Sp'80, "Stalin Wasn't
Stalin/Stalingrad" Sp'80. |